tag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post4206759012223184883..comments2023-10-22T02:01:15.656-07:00Comments on MAKRODROGI: Moja pierwszamakromanhttp://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-36007340859326724422016-10-04T12:39:38.898-07:002016-10-04T12:39:38.898-07:00gŁOŚu - No to u mnie 'dzikości: nawet sporo, c... gŁOŚu - No to u mnie 'dzikości: nawet sporo, część mojego ogródkowego inwentarza introdukowałem, ale większość po prostu zauważyłem i pozwoliłem rosnąć. <br /><br />Andrzeju - raczej tak jak pisze Deu - to kwestia sukcesji. Nie znam takich badań, ale jeśli mikoryza jest w obrębie pieczarek grą o sumie niezerowej, to można przyjąć iż zarodniki jednego gatunku, tworząc grzybnię "pracują" też na inne gatunki w obrębie swojej rodziny, być może w ten sposób powstaje szansa na rozwój tychże? trzeba by tez znać różnorodność genetyczna pieczarek, bo być może jest ona na tyle niska, że z tego punktu widzenia nie mówimy o różnych gatunkach lecz o odmianach - a to by jak najbardziej potwierdzało postulowane tezy samolubnego genu. makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-56990009014409896802016-10-04T10:55:55.092-07:002016-10-04T10:55:55.092-07:00A może to jakiś samolubny gen się na Tobie zemścił...A może to jakiś samolubny gen się na Tobie zemścił? ;)Andrzej Rawicz (Anzai)https://www.blogger.com/profile/10727487869807724601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-41497719298317642712016-10-04T10:51:59.941-07:002016-10-04T10:51:59.941-07:00Piękna doprawdy! Dzikość jest dzisiaj niezwykle po...Piękna doprawdy! Dzikość jest dzisiaj niezwykle pożądana, bo taka niebanalna:)!P.S. Tytuł czytam zwykle na końcu, aby się od początku niepotrzebnie nie sugerować:).<br />gŁOŚ z bagienhttps://www.blogger.com/profile/10690062756681398556noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-41461033132224979822016-10-04T09:18:14.909-07:002016-10-04T09:18:14.909-07:00Deu - ubiegłeś mnie, miałem o tym napisać w jednym...Deu - ubiegłeś mnie, miałem o tym napisać w jednym z kolejnych tekstów.makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-20753477753172962632016-10-04T00:58:31.356-07:002016-10-04T00:58:31.356-07:00W lesie występuje sukcesja grzybów: w młodym sośni...W lesie występuje sukcesja grzybów: w młodym sośniaku muchomor czerwony i maślak, jako pierwsze. Potem mogą pojawić się koźlaki i prawdziwki 0 5-15 lat. Potem już tylko siniaki i kurki, chyba, że ktoś zorze podłoże, np po wycince. Można przynieść siatkę podłoża z lasu, to się warunki zaszczepią, możedeunoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-31267881890820550162016-10-03T21:42:15.542-07:002016-10-03T21:42:15.542-07:00Dokładnie Rademenesie, ja mam sosenki. Mam teorety...Dokładnie Rademenesie, ja mam sosenki. Mam teoretycznie teren dla grzybów sprzyjający ale zapewne brak jakiegoś czynnika. Jak się stosuje "szczepionki" mikoryzowe, to zarodniki dostają od razu środowisko sprzyjające, myślę że w grę może wchodzić choćby ph podłoża, rośliny sobie jakoś radzą a dla "kapeluszników" marnie. Stąd moja radość bo to znaczy że u mnie zaczyna się wytwarzać sprzyjający im substrat.makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-85935473391574102622016-10-03T10:37:41.052-07:002016-10-03T10:37:41.052-07:00Ja z biologii pamiętam, ze potrzebne tu jest coś t...Ja z biologii pamiętam, ze potrzebne tu jest coś takiego jak mikoryza. Czyli nie każdy grzyb wyrośnie bez odpowiedniego drzewa. Dla podgrzybka jest to np. sosna, więc bez niej ani rusz...Rademenes IIhttps://www.blogger.com/profile/04338128315081611160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-49306056966773252502016-10-03T08:07:12.461-07:002016-10-03T08:07:12.461-07:00Też jestem z siebie dumny, choć to trochę jak duma...Też jestem z siebie dumny, choć to trochę jak duma ojca, któremu urodziło się dziecko cokolwiek mało do niego podobne ;).<br />1 - takżem uczynił<br />2 - tak samo jak z kobietami, im człowiek więcej o nich myśli tym mniej rozumie.makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1291005405620682421.post-62431543738860295502016-10-03T05:11:31.904-07:002016-10-03T05:11:31.904-07:00Gratulacje! Ostatni raz zbierałem "dzikie&quo...Gratulacje! Ostatni raz zbierałem "dzikie" pieczarki w czasach, gdy ... innych nie było:) Potem zniknęły konie, a z nimi pieczarki. Co do introdukcji, to znajomy robił to samo z borowikami i udało mu się. Co roku ma niewielki zbiór, a teraz kombinuje z innymi gatunkami. Ad.1. Ja bym tam zostawił, żeby grzybnia się rozrosła. Ad.2. Pani Przyroda jest nieodgadniona:))Wojciech Gotkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/10371179247035054233noreply@blogger.com