środa, 28 stycznia 2009

Makro wersja 2.0

Jak widać mój synek dzielnie zmierza w ślady ojca i na świat patrzy z perspektywy szkła powiększającego.


może to trwałe zainteresowanie
a może tylko starszy brat podsunął mu zabawkę?
Posted by Picasa

12 komentarzy:

  1. Świat dziecka i tak jest wielki, nieogarniony.
    Nie trzeba mu go specjalnie powiększać, bo na początku swojej edukacji dzieci wspinają się na drzewa, aby dostrzec horyzont i dowiedzieć się co jest za nim?
    Dopiero, gdy ta wiedza im przyjdzie z czasem, zaczynają oglądać szczegóły:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dok - prawie jak bym Margosię czytał...
    ale możesz się nie bać - moje dzieciaki na pewno maja szersze horyzonty (choćby z fotelika na moim rowerze) niż zdecydowana większość ich rówieśników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Makro

    Ja zawsze lupy używałem w celu wypalenia jakiegoś przedmiotu
    ( najczęściej wypalałem statki) na kawałku drewna. Czasochłonne, ale ta mała dziecinna przyjemność dawała satysfakcję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. dok
    Ty tutaj...?;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Makro,
    dzięki za komplement, ale kudy mnie tam do Gosi!

    Crazy, Ty biedaku, będziesz teraz "wiecznym tułaczem"?!

    Po coś uciekał z forum?

    Ja to co innego, bo mnie katole kamieniami , jak Magdalenę , obrzucili, choć żaden z nich NIE "bez grzechu":-DDD

    Ala tutejszy MAKROświat jest całkiem przyzwoity.
    Dzieciak z tego naszego gospodarza jest, ale za to bardzo bardzo miły i serdeczny. Taki jak Ty:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dok
    bez zbędnej wazeliny...nie jestem idiotą...;-)

    łaczy nas brak pisania na forum
    dzieli powód
    ciebie wypierdzielili( nie chcę teraz mówić czy słusznie czy nie, nie obchodzi mnie to, za krótko byłem żeby wiedzieć Dużo)
    jam odszedł z głową podniesioną wysoko aczkolwiek oblaną pomyjami. Nie będę teraz rozstrząsał tego, "com napisał napisałem"
    mam dumę...chorą ale jestem facet i mam i już !

    może założę bloga...?;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. dok
    bez zbędnej wazeliny...nie jestem idiotą...;-)

    łaczy nas brak pisania na forum
    dzieli powód
    ciebie wypierdzielili( nie chcę teraz mówić czy słusznie czy nie, nie obchodzi mnie to, za krótko byłem żeby wiedzieć Dużo)
    jam odszedł z głową podniesioną wysoko aczkolwiek oblaną pomyjami. Nie będę teraz rozstrząsał tego, "com napisał napisałem"
    mam dumę...chorą ale jestem facet i mam i już !

    może założę bloga...?;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Crazy,
    może nie jesteś idiotą, ale masz za idiotów innych, o których myślisz ,że wierzą w to Twoje nowe wcielenie, w ...17 letniego podpała:DDD

    Dobre to jest, ale za bardzo mi Snajper prześwituje przez to odzienie:DDDD

    Powodem Twojej ucieczki, była słabość charakteru, a nie duma.

    Dostałeś jednego kopa w dupę i się popłakałeś, zabrałeś swoje zabawki i przeniosłeś się do innej piaskownicy, może w przyszłości sam sobie zrobisz swoją:-))

    Ja dostawałem kuksańce prawie dwa lata i mi dupa od nich nie spuchła, ale stwardniała.
    Takie jest życie drogi kolego:))

    Forum jest pod dyktando, ale to jest , jak słusznie pisze rado - matrix.

    Najmądrzejszy i tak jest tam fox!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No to si dowiaduj...różnych ciekawych rzeczy...

    Ja mam znacznie mniej chlubną przeszłość jeśli chodzi o wykorzystywanie lupy - służyła mi jako działo fotonowe do zwalczana mrówek...

    Ps.
    Doc - za niewinność nie obrywałeś, ze szczególnym masochizmem wsadzałeś dupę w katomrowisko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Makro,
    czyli "laserem" te biedne mrówki traktowałeś.
    A kotom puszki do ogona też przywiązywałeś?!:-)))

    Ale wracając do "katomrowiska" (lubisz mrówki?!),
    ...coś się działo:-DDD

    OdpowiedzUsuń
  11. Dok
    śmieszny gościu jesteś. Dalej uważasz, że nie mam 17 lat. Masz obsesję na punkcie mnie jak Marzanna ?

    Snajper to dobra ksywa.

    A z forum odzedłem bo Ktoś wylał mi na łeb kubeł pomyj. Nie zamierzałem się z tym Kimś kłócić i szarpać. Dzięki forum poznałem 2 super rówieśników i wystarczy.

    Po co mam babrać się w tym czym mnie obrzucono ? Wolałem zakończyć z głową podniesioną wysoko, nie będę łaził tam gdzie mnie nie chcą, bądź udają fajnych- do czasu, przykre. Wasz problem jest w tym, że nie potraficie nie żyć przeszłością.
    " Chociaż wiem,że mnie pamiętać nie najłatwiej, moje serce zapamięta ich dobrze"

    OdpowiedzUsuń
  12. Doc...jak na spowiedzi...przywiązywałem, ba nawet płonące puszki - raz z dymem poszła stara stodoła...

    OdpowiedzUsuń