U mnie w Mrągowie ostanio( jakieś kilka ładnych dni temu) 2 dni pod rząd była mgła. Drugiego dnia mniejsza ale zawsze. Mgły w Mrągowie utworzyły się w czasie roztopów. Nieprzenikniona biel, widoczność na jakieś 4m przed sobą.Panowała calutki dzień spowalniając ruch samochodów. Ciekawe, że podobnie jak w nocy widoczność ograniczona, a ja tak jakoś bezpieczniej czuję się we mgle...niż w nocy...w lesie:-)
Paradoksalnie...? Moim zdaniem wynika to z faktu że mgła zatrzymuje światło. We mgle zawsze można zrobić zdjęcie o jedną dwie pozycje niżej niż w tych samych warunkach ale bez mgły. Albo zastosować krótszy czas, albo większą przesłonę. Pewnie dlatego będąc we mgle widzimy...otaczającą nas jasność ;-)
U mnie w Mrągowie ostanio( jakieś kilka ładnych dni temu) 2 dni pod rząd była mgła. Drugiego dnia mniejsza ale zawsze. Mgły w Mrągowie utworzyły się w czasie roztopów. Nieprzenikniona biel, widoczność na jakieś 4m przed sobą.Panowała calutki dzień spowalniając ruch samochodów. Ciekawe, że podobnie jak w nocy widoczność ograniczona, a ja tak jakoś bezpieczniej czuję się we mgle...niż w nocy...w lesie:-)
OdpowiedzUsuńParadoksalnie...?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wynika to z faktu że mgła zatrzymuje światło. We mgle zawsze można zrobić zdjęcie o jedną dwie pozycje niżej niż w tych samych warunkach ale bez mgły. Albo zastosować krótszy czas, albo większą przesłonę. Pewnie dlatego będąc we mgle widzimy...otaczającą nas jasność ;-)
Makro
OdpowiedzUsuńparadoksalnie, bo tak samo mało widać i tylko słychać zbliżające się bliżej nie określone "cuś" ;-)