Flaga Szkocji ja żywa...no może nieco biel wyblakła (czy biel może wyblaknąć? - ale skoro może być "jeszcze bielsza" to czemu nie mogła by wyblaknąć?)
Akurat wracałem rano w piątek, do domu po odprowadzeniu Marzeny do pracy, szliśmy z Miłoszem i nagle na placu Sobieskiego, dostrzegłem ten krzyż...nie czekając aż wiatr rozwieje smugi kondensacyjne, zrobiłem zdjęcie.
A to już Sobota.
Byłem na budowie, posprzątać samo9chód i przygotować pole do grubszych robót. Nagle moja uwaga została przykuta dźwiękami nie słyszanymi od pół roku. Podniosłem głowę i zobaczyłem kopciuszka, jeszcze bez szatki godowej - szarego, ale już dzielnie przywołującego samiczkę - widać ma gdzieś upatrzone miejsce na lęg - ciekawe gdzie - dawniej zakładali gniazda w więźbie dachowej mojego domu - dziś gdy są zamontowane okna, już nie wchodzi to w rachubę, ale widać znalazł inne miejsce.
Akurat wracałem rano w piątek, do domu po odprowadzeniu Marzeny do pracy, szliśmy z Miłoszem i nagle na placu Sobieskiego, dostrzegłem ten krzyż...nie czekając aż wiatr rozwieje smugi kondensacyjne, zrobiłem zdjęcie.
A to już Sobota.
Byłem na budowie, posprzątać samo9chód i przygotować pole do grubszych robót. Nagle moja uwaga została przykuta dźwiękami nie słyszanymi od pół roku. Podniosłem głowę i zobaczyłem kopciuszka, jeszcze bez szatki godowej - szarego, ale już dzielnie przywołującego samiczkę - widać ma gdzieś upatrzone miejsce na lęg - ciekawe gdzie - dawniej zakładali gniazda w więźbie dachowej mojego domu - dziś gdy są zamontowane okna, już nie wchodzi to w rachubę, ale widać znalazł inne miejsce.
Kopciuszek to zasadniczo nie jest ptaszek widowiskowy - przepuśćcie wychudzonego wróbla przez komin zarośnięty sadzami, posypując mu ogon ceglanym proszkiem ...będzie mniej więcej tak samo. Do tego trudno jego trele nazwać śpiewem.
Niemniej jednak jest w tym ptaszku coś szalenie sympatycznego.
Przy okazji jest to też doskonała samobieżna łapka na owady latające.
Nad naszym mrągowskim niebem taki widok jest częsty, bignie nad nami szlak lotniczy, czy jak kto woli "korytarz powietrzny",
OdpowiedzUsuńna raz najwięcej tych nitek widziałem 7 ;-)
pozdrawiam
Skąd to się facetom bierze, jak spamiętują te wszystkie: flagi, godła, herby, stolice?
OdpowiedzUsuńTrafnie opisałeś kopciuszka. Taki ci on jest.
OdpowiedzUsuńNiezwykle sympatyczny ptaszek.
W ogóle od ptaków się zaroiło. Dziś zrobiłem sobie dłuższą rowerową wyprawę i parę razy niebezpiecznie mnie zachwiało od tego się rozglądania.
Crazy - ale małopolska, a szczególnie "moje" niebo to istna samolotostrada...mekka spottingu.
OdpowiedzUsuńAnico - pamięć wzrokowa, potem mozolne szukanie na internecie...
Rado - a widziałeś ich loty godowe?