Znów pada, przemakają dachy domów, ubrania, buty...
ale jest na to sposób.
Dom podwójny, wzmocniony, chroni przed deszczem, izoluje termicznie i akustycznie. Miło ciepło i bezpiecznie.
Może tylko czasem sumienie gryzie na myśl co stało się z poprzednim właścicielem.
Kto wie może w tym drugim domu straszy?
Nie ma szczęścia idealnego...
ale jest na to sposób.
Dom podwójny, wzmocniony, chroni przed deszczem, izoluje termicznie i akustycznie. Miło ciepło i bezpiecznie.
Może tylko czasem sumienie gryzie na myśl co stało się z poprzednim właścicielem.
Kto wie może w tym drugim domu straszy?
Nie ma szczęścia idealnego...
CZasem przyda się taki drugi dom...tylko dla siebie...z dala od wszystkich...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Co prawda ślimaczek podróżuje kamperem, ale zadaszony parking czasami się przydaje:DDDD
OdpowiedzUsuńdok
Trzeba koniecznie ten pomysł podrzucić Rado. Nie będzie musiał już spędzać godzin w ogródku, celem usuwania ślimaków. Wyginą śmiercią naturalną ;-)
OdpowiedzUsuńOj przydałby mi się teraz podwójny dom, już drugi raz huknął piorun z nienacka, aż podskoczyłam na siedzeniu ;-)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że sam nie dałby rady wytulać się z tej skorupy?
Ostatnio wdepnęłam w taką gromadę ślimaków, że nie wiadomo było gdzie stopy postawić by ich nie rozdeptać.
Z tego co wiem to ślimaki nie mają wstecznego biegu...
OdpowiedzUsuńSiedzisz na kompie podczas burzy?! Ryzykowne - nawet przemysłowe zabezpieczenia nie dają 100% gwarancji bezawaryjnej pracy.
Czyli mogą tylko do przodu? To one okropnie upośledzone są.
OdpowiedzUsuńBurza mnie zaskoczyła :-) To znaczy te dwa uderzenia były blisko, ale już trzecie dalej. Wychodzę z założenia, że jak pierwsza błyskawica nic nie uszkodzi, to dalej też się poszczęści :-)
Ryzykowne założenie - czasami burza musi się 'wstrzelać"
OdpowiedzUsuńNa pewno masz rację, i gdyby mi wyparowały wszystkie lutowania w sprzęcie byłabym bardzo niezadowolona z niepodjęcia w porę działań profilaktycznych. Zdarza się jednak, że burza szaleje pod moją nieobecność w domu, wtedy zastanawiam się, co zastanę po powrocie i chociaż wtedy bardzo bym chciała wszystko odłączyć od gniazdek nic nie mogę zrobić.
OdpowiedzUsuń