środa, 20 kwietnia 2011

Nimfa na dłoni


Maleństwo, jak widać po liniach papilarnych mojej dłoni, nieznacznych rozmiarów.
w zasadnie nawet nic specjalnego nie robiło, po prostu było, bardzo wczesna wiosną, w zasadzie końcem zimy ... po prostu było.
Podniosłem ją z jednej z zabawek w ogródku przedszkolnym.
Zrobiłem kilka fotek, bardziej "na macanego" niż z ustawianiem bo jedna rękę musiałem mieć cały czas wyciągniętą, a ze względu na ostrość słońca niewiele widziałem w wyświetlaczu.
Co cyfrak to jednak cyfrak, z dziesięciu udało się wybrać trzy.


Oczywiście warto by wiedzieć cóż to za osobnik. Ot takich pytań są niezawodni spece na forum Entomo
No to zarzuciłem pytanie.

Odpowiedź udzieliła mi Aneta z Kutna
robaloznawczyni okrutna

prawdopodobnie jest to nimfa Pentatoma rufipes
czyli w języku żywym, acz nie tak klasycznym jak Łacina
tarczówki rudonogiej

A nimfa?
Powędrowała znów na spokojny osłonięty od ptaków kawałek nasłonecznionej zabawki.
Czy przejdzie w fazę imago, czy też wcześniej przejdzie przez czyjś przewód pokarmowy, lub też ktoś po niej przejdzie, tego nie jestem w stanie ustalić.

2 komentarze:

  1. Zostawiłeś odciski palców na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatniego paliczka, dla potrzeb ABW mało przydatne ;-)
    W sumie było by gorzej gdybym zostawił ślady DNA ;-)

    OdpowiedzUsuń