Jak się okazało Winda też była stara a przy tym aktualizowana... chyba nigdy.
Ponieważ sys. op. był legalny postanowiłem go zaktualizować i oto...
Podczas aktualizacji pojawił się taki komunikat:
Tłumacząc nowomowę programistów (nie obraź się Nomadzie jeśli to czytasz) na ludzki język"
nie mogę zaktualizować czasu ponieważ mam nieaktualny czas...
I w tym momencie doszedł do mnie do bólu szczery rechot ducha Barei...
jest wieczny, niezależny od czasu, epoki, ustroju...
Fakt, trochę Bareja, a trochę jak, cytat z myśli jakiegoś filozofa, który coś tam przedawkował :)(tak mi się przynajmniej skojarzyło. PS. 4 giga RAM-u? To chyba nie taki stareńki ten sprzęt.
OdpowiedzUsuńA próbowałeś ustawić czas z poziomu DOS-a? Nie wiem jaką masz wersję Windows'a, i czy posiadasz płytę instalacyjną, ale warto poeksperymentować w innych środowiskach zatrzymując instalację systemu (F4, F8).
OdpowiedzUsuńWojciech - coś koło dziesięciolatki... Ramy to stare DDR1.
OdpowiedzUsuńAndrzeju - jasne że sobie poradziłem zsynchronizowałem czas ręcznie - chodzi mi tylko o ten bareizm "nie można zsynchronizować czasu, gdyż czas nie jest zsynchronizowany". Instalowałem, XPeka bo mam go legalnego.
No cóż... ;-)))
OdpowiedzUsuńNo to ładnie. Teraz to już możesz legalnie ze wszystkiego się tłumaczyć słowami "Nie mam czasu" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No właśnie - skąd masz czas na wszystko, skoro "nie masz czasu" ? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ;)
Mów do mnie jeszcze.... hi, hi, hi....
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNie był to nieznany błąd, przewidzieli sytuację :-)
Pozdrawiam