Głównie zresztą kwitną kwiaty w ogrodach ale... no właśnie gdybym nie spotkał w lesie to bym nie pisał tego postu, ale skoro spotkałem i to w sumie nie mało, więc sobie nie odmówię radości.
Śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis L.) oraz
Krokus Okazały fioletowy Crocus speciosus
Szafran zółtokwiatowy, szafran żółty, krokus żółty, k. złocisty, (Crocus flavus West.)
Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum)
bark mi w ogrodzie kwiatu który powinien zwać się oksymoronem
kwiat ten to oczywiście zimowit wiosenny..
chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego oksymoron
pozostaje zagadką dlaczego wciąż u mnie nie rośnie... i sam na nie nie znam odpowiedzi...
A teraz zagwozdka
Bo ze mamy przed sobą kokorycze wątpliwości nie mam, znaczy nie miałem póki nie starałem, się określić co to za gatunek.
Wypatrzone w lasach Wału Rychwałdzkiego podczas rajdu na cmentarz 171 (Legionistów)
W sumie to mi głupio, bo q końcu kto jak kto, ale facet co pałęta się po lasach, bezdrożach ze szczególnym uwzględnieniem paryj no... powinien to wiedzieć... a nie wie...
A tu takie białe ledwie co...
I bardziej rozkwitłe okazy - w sumie cały łan kokoryczy (?)
Tak więc oficja;lnie ogłaszam wkroczenie wiosny do beskidzkich lasów.
Nie znam się kompletnie na kwiatach, ale W. Wilczełyko akurat znam. Znam z praczasów, czyli z Podlasia i zawsze był to dla mnie zwiastun prawdziwej wiosny:)
OdpowiedzUsuńBo wiosna już jest tylko taka rozmaćkana, dla mnie zawsze zwiastunem wiosny są kwiaty w lesie - kokoryczki i miodunki, bo te w ogródkach to sam wiesz... cieplarniane warunki mają, więc im się w głowach przewraca ;-)
OdpowiedzUsuńWIOSNA!
OdpowiedzUsuńWIOSNA, WIOSNA... Najwyższa pora, bo ta zima jakaś irytująca ;)
Pozdrowienia ;)
Skoro już nie może być zimy to niech przynajmniej będzie wiosna. Na razie jest pora przejściowa, mniej więcej od listopada z małą przerwą.
OdpowiedzUsuńIrytująca to doskonałe określenie Julianie
OdpowiedzUsuńRado ja też czekam z zaplanowanych szlaków zimowych kompletna klapa (Jaworzyna się nie liczy) a i wiosenne w deszczu i błocie po kostki.
Makromanie niezmordowany w wędrówkach po lasach pogórzańskich! Czyżbyś nigdy nie spotkała żywca gruczołowatego (bo on ci jest a nie żadna kokorycz)? Polecam w takim razie mój kluczyk https://www.bdpn.pl/moje_php/kluczyk/
OdpowiedzUsuńStanisławie - no właśnie mi nie pasiły, ale uznałem że to niemoże być nic innego. W takim razie już notuję ina przyszłość będę wiedział.
OdpowiedzUsuńPs ten kluczyk jest genialny!!!
OdpowiedzUsuń