Tej biedronki odpuścić sobie już nie mogłem, to trzecia widziana w tym roku. Pierwszej nie zrobiłem zdjęcia ze względu na żonę, drugiej bo zajęty bylem dzieciakami ale tej już nie odpuściłem
Biedronka dwukropka (Adalia bipunctata)
Biedronka dwukropka (Adalia bipunctata)
W samym sercu Tarnowa, na pokrytej kiczowatym tynkiem ścianie...
Za życie zabierają się tez moje ulubione iglaki - cisy.
Pierwsza biedronka wygląda jakby wędrowała po śniegu, a druga po dnie jeziora:-) Też lubię cisy, bo to ciekawe drzewa.
OdpowiedzUsuńTo właśnie urok makrofotografii..odrealnia świat. Coś jak Alicja w krainie czarów.
OdpowiedzUsuńCisy to mój konik - mam kilka wysadzonych w różnych warunkach nasion - zobaczę niedługo efekty..albo i nie zobaczę, ale przynajmniej będę wiedział że kiepski ze mnie ogrodnik ;-)
A ja lubię modrzewie. Nie są nudne jak inne iglaste ;)- zmieniając swoje barwy od jasno zielonych po żółto pomarańczowe. Na jesieni pięknie śmiecą na ścieżki. Ich igiełki są mięciutkie, do przytulenia i miziania, kwitną ślicznie bordowo, szyszki maja malutkie, zgrabne.
OdpowiedzUsuńRosną w górę bez końca, jak żadne inne.
A deski? ach najlepsze deski, deski najlepsze! :)
A pylenie na zdjęciu, to na serio czy jakaś sztuczka?
OdpowiedzUsuńPylenie to sztuczka ... musiałem sam ręką trącić, bo jakoś się chyba zawstydził tak przy aparacie pylic ;-)... nie każda roślina lubi uprawiać seks przed kamerą ;-)
OdpowiedzUsuńModrzew to piękne drzewo - ale za to z cisów robi się...łuki.
Powiedz dzieciom o owcach.
OdpowiedzUsuńO owcach?
OdpowiedzUsuńTak, są silnie trujące, oczywiście tylko te faszerowane owocami cisu ;)
OdpowiedzUsuń