"wszyscy leżymy w rynsztoku
ale
niektórzy z nas patrzą w gwiazdy"
Oscar Wilde
Autor "Portretu Doriana Graya" i "de profundis" zwany przez swoich współczesnych
Lordem Paradox'em
jak zwykle trafił w sedno.
Orion zawsze był moim ulubionym gwiazdozbiorem, pierwszym którego nauczyłem się rozpoznawać. To wobec niego określam położenie innych.
Wiele razy polowałem na niego z aparatem -
każdorazowo bezskutecznie.
Wcale nie jest łatwo utrafić ze zwykłej hybrydy gwiazdy - raz że celuje się "na ślepo" w określony obszar nieba a nie w konkretny obiekt, to jeszcze trzeba dobrze dobrać czas - automat wysiada, dobierze sobie poblask gdzieś z ziemi - i ustawić ostrość.
Ogniskowałem "na maxa", czas ustawiłem też "na maxa" - czyli 3"
Za statyw posłużył mi słup sieci energetycznej, któremu akurat "dziury" ustawiły się w jednej linii z gwiazdami ...
i wyszło jak poniżej
wiele bym dał (gdybym miał) za sprzęt o lepszych parametrach.
jaśniejszym obiektywie, dłuższych czasach naświetlania itp.
albo za statyw z pozycjonerem ... bajer prawda?
ale nie mam, i wyszło jak wyszło - w sumie to nawet zadowolony jestem.
Oznaczając gwiazdy posiłkowałem się programem Stellarium
ale
niektórzy z nas patrzą w gwiazdy"
Oscar Wilde
Autor "Portretu Doriana Graya" i "de profundis" zwany przez swoich współczesnych
Lordem Paradox'em
jak zwykle trafił w sedno.
Orion zawsze był moim ulubionym gwiazdozbiorem, pierwszym którego nauczyłem się rozpoznawać. To wobec niego określam położenie innych.
Wiele razy polowałem na niego z aparatem -
każdorazowo bezskutecznie.
Wcale nie jest łatwo utrafić ze zwykłej hybrydy gwiazdy - raz że celuje się "na ślepo" w określony obszar nieba a nie w konkretny obiekt, to jeszcze trzeba dobrze dobrać czas - automat wysiada, dobierze sobie poblask gdzieś z ziemi - i ustawić ostrość.
Ogniskowałem "na maxa", czas ustawiłem też "na maxa" - czyli 3"
Za statyw posłużył mi słup sieci energetycznej, któremu akurat "dziury" ustawiły się w jednej linii z gwiazdami ...
i wyszło jak poniżej
wiele bym dał (gdybym miał) za sprzęt o lepszych parametrach.
jaśniejszym obiektywie, dłuższych czasach naświetlania itp.
albo za statyw z pozycjonerem ... bajer prawda?
ale nie mam, i wyszło jak wyszło - w sumie to nawet zadowolony jestem.
Oznaczając gwiazdy posiłkowałem się programem Stellarium
podobnie jak "wizualizując" gwiazdozbiory
Celowo nie zamieściłem całego zrzutu a jedynie fragment zbliżony do wycinka nieba z fotografii, aby zaostrzyć apetyty na całość programu.
To darmówka ściągnięta z sieci, intuicyjna, leka, o świetnych (dla amatora) możliwościach - choćby zmiany daty, czasu, kontu patrzenia oraz - zdefiniowania położenia obserwatora)
Ja gorąco polecam
Stellarium strona domowa
Patrzmy w gwiazdy, choćby po to by nie musieć patrzeć na naszych towarzyszy z rynsztoka.
Celowo nie zamieściłem całego zrzutu a jedynie fragment zbliżony do wycinka nieba z fotografii, aby zaostrzyć apetyty na całość programu.
To darmówka ściągnięta z sieci, intuicyjna, leka, o świetnych (dla amatora) możliwościach - choćby zmiany daty, czasu, kontu patrzenia oraz - zdefiniowania położenia obserwatora)
Ja gorąco polecam
Stellarium strona domowa
Patrzmy w gwiazdy, choćby po to by nie musieć patrzeć na naszych towarzyszy z rynsztoka.
A Mickiewicz powiedział:gwiazdy nad tobą i gwiazdy pod tobą ;)
OdpowiedzUsuńTa pod pachą jak się nazywa?
Nie tylko Twój ulubiony gwiazdozbiór, ale i mój takoż.
OdpowiedzUsuńJednako starożytni też się w nim lubowali:)
dok
Tili - Bellatrix czyli Piękna
OdpowiedzUsuńDoc - bo jest wyrazisty, jasny i faktyczne ma w sobie moc.
Wyrazisty i łatwo dostrzegalny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Oriona, też mój ulubiony. Szkoda, że zniknie niedługo ustępując miejsca gwiazdozbiorom wiosennym i letnim.
OdpowiedzUsuńMi tam zdjęcie bardzo się podoba. Może dlatego, że jest taki malarskie. Przypomina mi jeden z moich ulubionych obrazów
OdpowiedzUsuń( http://prywatne-muzeum.blog.onet.pl/Stanislaw-Witkiewicz-Mgla-wios,2,ID305601617,n )
Rozgwieżdżone niebo dla łotrów, poetów i obwiesi ;-)
OdpowiedzUsuńW bezchmurne noce wzrok mój biegnie do Niedźwiedzic, gdyż Wielki Wóz wraz z Małym Wozem prowadzą mnie wprost do Gwiazdy Polarnej, a następnie w świat mitów i legend :-)
Stać Cię! Teleskopik ~800-1000, aparat 1300 zł. Zamiast teleskopu może być 500 lustro ~450zł (robią, nie mogę teraz znaleźć) wygląda jak ussr. + konwerter 2X. A 500- tka przyda się do ptaszków.
OdpowiedzUsuńBardzo ziarno-szumy wyszły. Normalne w cyfrówkach.
Deu - niestety ... nie stać mnie. Będzie mnie stać, jak otynkuję dom i zrobię nawierzchnie, w tej chwili brakuje i jeszcze sporo tysiączków.
OdpowiedzUsuńAle - tak myślę o takim sprzęcie, dobry teleobiektyw. statyw z czasopozycjonerem itp bajery, aparat z możliwością naświetlania rzędu kilku minut... Będą zdjęcia nieba jak się patrzy.
Ewarub - ja obserwowałem Oriona także latem
Miałem napisać Przemijanie o tym samym. Tylko ta Polarna, jakaś taka ... nijaka.
OdpowiedzUsuńDziś leciało z 50 gęsi: z Pn na Płd. Zawracają?
Być może zawracają, albo (co bardziej prawdopodobne) szukają sprzyjającego korytarza powietrznego.
OdpowiedzUsuń