środa, 15 kwietnia 2009

falliczne klimaty w lasku ;-)

Hmmm jak by to powiedzieć...
Wiosna
Wszystko bierze się za życie a smardze robią to w sposób szczególnie dwuznaczny.



Nie jestem specem od rozpoznawania grzybów, ale sądzę że to
mitrówka półwolna Mitrophora semilibera



Grzyb chroniony...smaczny - po zebraniu tłumaczymy się w Sądzie Grodzkim, że grzyba przywieźliśmy ze Słowacji, gdzie chroniony nie jest.

Posted by Picasa

4 komentarze:

  1. no chciałam powiedzieć że zdjęcie powinno być ocenzurowane ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cichosza - to się nazywa mieć refleks - wrzuciłaś komentarz zanim ja skończyłem edycję posta...brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. W moich okolicach jest co roku taki wysyp sromotników bezwstydnych, że taki smardzowaty φαλλός mnie wcale nie podnieca ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobne uczucia jak Anico. Bez właściciela ani drgnę:-)

    OdpowiedzUsuń