czwartek, 25 czerwca 2009

Obcy?


Niezmiennie od wielu lat, grzyby i śluzowce robią na mnie wrażenie istot nie z tego świata, nie pasują mi do kierunków rozwojowych innych gatunków, są jakby obok...niby biorą udział w łańcuchu troficznym, nawet czasami jako pokarm, choć głównie jako reducent ale...
Swą budową, wyglądem, zachowaniami dalece odstają od innych gatunków czy to z królestwa Fauny czy też Flory.

Popatrzcie sami - czy nie wygląda to jak jedna z morfologicznych postaci obcego?
te macki, wypustki, guzy?

Co więcej ten "obcy" faktycznie jest srogim, bezwzględnym i niepowstrzymanym niszczycielem.

Zaatakowane drewno nie ma szans, błyskawicznie zostaje rozłożone od środka, przetrawione i zredukowane do poziomu podstawowych składników mineralnych.







Cóż jak sama nazwa wskazuje atak przeprowadził
Próchnilec maczugowaty Xylaria polymorpha

I teraz szykuje się by wyrzucić na świat kolejne miliony zarodników, które będą niesione wiatrem szukały kolejnej ofiary.

Co gorsza jest niejadalny ...;-(
Posted by Picasa

10 komentarzy:

  1. Widać, ze jest wielce pożyteczny ten obcy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Makro,
    w konfrontacji z byle próchnilcem, nie masz najmniejszych szans, bo go nie zjesz , lecz za to , on Ciebie kiedyś pochłonie,( lub jego kuzyni:-)) , bo taka jest natura Natury:DDD

    dok

    OdpowiedzUsuń
  3. makro
    u mnie z lasu zrobił się deszczowy...grzybów narosło całą masę...głównie niejadalnych...

    a ten Twój grzybek to dowolne drzewa atakuje...czy ma upodobanie jakie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzyb to ... grzyb.
    Mamy z nim problem, bo przyzwyczailiśmy się do prostego podziały na zwierzątka i roślinki.

    W roli ,,obcych" śluzowce już raz wystąpiły, w pewnym angielskim miasteczku. Nagła inwazja czerwonych śluzowców - na płotach, na ławkach - wywałała panikę, zlot dziennikarzy i oczywiście ufologów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Meloman - utylizator doskonały - czekam z niecierpliwością aż inżynierowie genetycy (Rado do roboty)wykombinują grzyba który będzie żarł plastikowe śmieci i przy tym smakował jak prawdziwek a na dodatek był lekkostrawny.

    Doc - a guzik - żona ma wyraźne dyspozycje na tę okoliczność...kremacja. mam niby obiecane u kolegów z pracy miejsce w kotle, ale ja wiem czy będą pamiętać? Jak padnę w pracy, to pewnie tak a jak gdzieś na ulicy? ;-)

    Crazy - zasadniczo wszystko co próchnieje, myślę że do wegetacji musi mieć drewno już stosunkowo "zmiękczone" - ale nigdzie na ten temat nie mogłem doczytać.

    Rado - masz może jakieś materiały lub linki o tej "aferze" ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie. Czytałem o tym jeszcze w ogólniaku, chyba w jednej z książek znanego ufologa Lucjana Znicza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też się kiedyś Zniczem zaczytywałem, ale przestał mi przyświecać już eony temu ;-).

    No cóż może coś znajdę u Angoli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Makro, taki grzyb, który żre plastik już istnieje. Informował mnie o tym zaprzyjaźniony hydraulik, który zajmuje się też instalacją sieci wodno-kanalizacyjnej. Narzekał, że grzyb żre rury, a miały być na setki lat.
    Nic o tym nie słyszeliście? Może to nie prawda? :-(

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudno od hydraulika wymagać rzetelnej wiedzy mykologicznej, ale fachowcy swoje wiedzą.
    Czy ktoś jeszcze pamięta skecz wszechwiedzącego hydraulika?
    Może Makro?!



    "Ucz się Jasiu"
    Wężykiem, wężykiem...:DDDDD

    dok

    OdpowiedzUsuń
  10. PCV to w sumie chemia organiczna, więc czemu nie.

    OdpowiedzUsuń