PRZEPROWADZKA = 26 kartonów z samymi książkami x 4 piętra i 9 stopni parteru = 104 piętra + 234 stopnie (stopnie dzielimy przez 18 bo tyle wypada na piętro) = 13
czyli razem 117 pięter.
Tak dla porównania wieże WTC liczyły 110 pięter...
W przerwach przyprowadzając dzieciaki ze szkoły lub przedszkola zbieram grzyby na dawnej jednostce wojskowej - mizerne toto, wyłącznie podgrzybki brunatny i czerwonawy, ale na bezgzrybiu i podgrzybek ryba ;-)
Do tego że mi grzyby minują miniarki czyli muchówki (Niesiołowski powinien poświecić im większa uwagą, zamiast zajmować się polityką do czego ma predyspozycje takie jak Jarosław Kaczyński do koszykówki...) zdążyłem już nawyknąć.
Tymczasem zgrzyt, to coś nie jest larwa muchy, to wije...bo się wiją - a nie dość że wije bo się wiją, to jeszcze stawonogi i dwuparce - dawniej zwane krocionogami - co zapewne było zbyt logiczne i zrozumiałe dla laików, więc wymagało zasadniczej zmiany.
Zatem stawonogi - wije - dwuparce i na koniec wreszcie wiemy ze to rosochatki jakoweś są (Polydesmidae), czego jednak co do gatunku ustalić nie da się ot tak łatwo na forum.
czyli razem 117 pięter.
Tak dla porównania wieże WTC liczyły 110 pięter...
W przerwach przyprowadzając dzieciaki ze szkoły lub przedszkola zbieram grzyby na dawnej jednostce wojskowej - mizerne toto, wyłącznie podgrzybki brunatny i czerwonawy, ale na bezgzrybiu i podgrzybek ryba ;-)
Do tego że mi grzyby minują miniarki czyli muchówki (Niesiołowski powinien poświecić im większa uwagą, zamiast zajmować się polityką do czego ma predyspozycje takie jak Jarosław Kaczyński do koszykówki...) zdążyłem już nawyknąć.
Tymczasem zgrzyt, to coś nie jest larwa muchy, to wije...bo się wiją - a nie dość że wije bo się wiją, to jeszcze stawonogi i dwuparce - dawniej zwane krocionogami - co zapewne było zbyt logiczne i zrozumiałe dla laików, więc wymagało zasadniczej zmiany.
Zatem stawonogi - wije - dwuparce i na koniec wreszcie wiemy ze to rosochatki jakoweś są (Polydesmidae), czego jednak co do gatunku ustalić nie da się ot tak łatwo na forum.
Zbieraj grzyby, a nie .. trupy.
OdpowiedzUsuńTo z bloku do domku? Ile masz metrów? Moze jakieś "specjały" do pokazania w gniazdku??
Żadnych trupów wije były żywe i wijące.
OdpowiedzUsuńDo domku, metraż spory, grubo ponad 150 metrów, ale rozsądnie zagospodarowane. Roboty przy tym jeszcze mnóstwo, ale jakoś się zrobi.
Grzyb (!) jakby trup był. Ale teraz jakoś same z robakami, a że zimno to może być marny sezon, jak dotąd jest. 150 to średni, chyba że jedna kondygnacja taka rozległa.
OdpowiedzUsuńFakt faktem, grzybny rok to nie jest. Jak dla m,nie dom wielki, nie wyobrażam sobie co bym w większym miał robić.
OdpowiedzUsuńPoczekaj aż się przyzwyczaisz. Ławy wyglądały skromnie, ale ze ścianami już całkiem całkiem. Metraż podobny - właśnie przygotowują do stropu. Mieszkamy na 50m +, to dwa pokoje i jest trochę za ciasno. Podobno za mało szaf:)
OdpowiedzUsuńJak się zagracisz, to zmienisz zdanie.
na starym lokum się nie zagraciłem, choć książek i bibelotów nawynosić musiałem mnóstwo, to pewnie i teraz się nie zagracimy.
OdpowiedzUsuńPóki co to jednak muszę sie nachodzić, w starym lokum było jednak wszedzie bliżej ;-).