W naturze, prócz producentów równie ważną role odgrywają reducenci, truizm.
Mój pradziadek zwykł był mawiać
"gówno jest z chleba a chleb jest z gówna"
i trudno zaprzeczyć oczywistej mądrości tego ludowego powiedzenia.
Dziadek znał też całą masę innych powiedzonek, w końcu służył w ułanach we Lwowie, dziś poza wspomnieniami zostało mi po nim kilka powiedzonek i ... umiejętność naprawy skórzanych i płóciennych elementów wyposażenia.
Jemu te umiejętności pozwoliły po wojnie utrzymać rodzinę, gdy czerwone robactwo odebrało mu inne środki do życia,
Mi pozwoliły wyjść obronną ręką w czasie rajdów gdy uszkodzeniu uległ mój lub czyjś sprzęt.
Ale wróćmy do reducentów.
Grzyby i bakterie mają tu pierwsze słowo.
Rola padlinożerców czy to ptasich, czy ssaczych, czy insekcich jest znacznie mniejsza.
Ponieważ fotografowanie bakterii nawet dla takiego maniaka makr jak dla mnie pozostaje w sferze marzeń (ale kiedyś sobie mikroskop z odpowiednim okularem i tak kupie, albo cyfrowy)
pozostają grzyby.
Mówcie co chcecie, ale poza owadami, to właśnie grzyby (i śluzowce) stworzyły najbarwniejszą rozmaitość form.
Poniżej mam zaszczyt przedstawić
Próchnilca gałęzistego
Xylaria hypoxylon
A tak zupełnie z innej mańki
Ogarnęła mnie mania
Zayazdu
zresztą posłuchajcie sami
Jak pisze te słowa mam na sobie taką samą flanelową koszulę a tuż za drzwiami pod schodami czeka plecak, prawie identyczny tyle że zielony i zamiast plakietki "Polska" jest tam plakietka spadochronowa i metalowy znaczek babiej góry
Mój pradziadek zwykł był mawiać
"gówno jest z chleba a chleb jest z gówna"
i trudno zaprzeczyć oczywistej mądrości tego ludowego powiedzenia.
Dziadek znał też całą masę innych powiedzonek, w końcu służył w ułanach we Lwowie, dziś poza wspomnieniami zostało mi po nim kilka powiedzonek i ... umiejętność naprawy skórzanych i płóciennych elementów wyposażenia.
Jemu te umiejętności pozwoliły po wojnie utrzymać rodzinę, gdy czerwone robactwo odebrało mu inne środki do życia,
Mi pozwoliły wyjść obronną ręką w czasie rajdów gdy uszkodzeniu uległ mój lub czyjś sprzęt.
Ale wróćmy do reducentów.
Grzyby i bakterie mają tu pierwsze słowo.
Rola padlinożerców czy to ptasich, czy ssaczych, czy insekcich jest znacznie mniejsza.
Ponieważ fotografowanie bakterii nawet dla takiego maniaka makr jak dla mnie pozostaje w sferze marzeń (ale kiedyś sobie mikroskop z odpowiednim okularem i tak kupie, albo cyfrowy)
pozostają grzyby.
Mówcie co chcecie, ale poza owadami, to właśnie grzyby (i śluzowce) stworzyły najbarwniejszą rozmaitość form.
Poniżej mam zaszczyt przedstawić
Próchnilca gałęzistego
Xylaria hypoxylon
A tak zupełnie z innej mańki
Ogarnęła mnie mania
Zayazdu
zresztą posłuchajcie sami
Jak pisze te słowa mam na sobie taką samą flanelową koszulę a tuż za drzwiami pod schodami czeka plecak, prawie identyczny tyle że zielony i zamiast plakietki "Polska" jest tam plakietka spadochronowa i metalowy znaczek babiej góry
Wzruszyłeś mnie Maćku tymi wspomnieniami, a ballada Makowieckiego jest wspaniała.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Pozdrawiam
dok
Tak mi się skojarzyło:
OdpowiedzUsuń"Cokolwiek istnieje, powstaje z przyczyn i warunków i jest nietrwałe pod każdym względem. Każda bez wyjątku rzecz zrodzona do istnienia i zorganizowana zawiera sama w sobie wrodzoną konieczność rozkładu. Wszystkie części składowe muszą się zestarzeć".
Ptaszko - Tak każde góry kiedyś się rozsypia w piach, każde morze kiedyś wyschnie...
OdpowiedzUsuńżal tylko ze nie mam tyle czasu by móc choć jeden taki proces obserwować w czasie rzeczywistym...