Rosną sobie przy drogach, gdzieś na nieużytkach, specjalnie ludziom nie wadzą, więc zazwyczaj - o ile nie ma wykaszania - zostawiane są w spokoju. gdy się zestarzeję, staną się szorstkie, nieprzyjemne zarówno w wyglądzie jak i w dotyku, często padają łupem chłopców uzbrojonych w miecze z patyków - co zresztą wychodzi im na dobre, bo pomaga rozrzucić nasiona na większej przestrzeni.
Gdy łażę po takich właśnie dróżkach, drożynach, ścieżkach i czasami tam gdzie dróg wcale nie ma, często je spotykam. Lubię obserwować chmary pszczół karmiących się na tych bogatych w pożytek roślinach, zresztą nie tylko pszczół, to jadłodajnia dla sporej grupy owadów.
A poza tym są bardzo fotogeniczne.
Mikołajek płaskolistny
Eryngium planum
Tutaj na drodze technicznej wzdłuż€ż obwodnicy Tarnowa.
Przegorzan kulisty (Echinops sphaerocephalus L.)
Okolice wału przeciwpowodziowego i ogródków działkowych w Mościcach.
3 komentarze:
Przedostatnie zdjęcie jest cudownie magiczne :D
Bo to była najmagiczniejsza chwila dnia wczesny poranek, z domu wychodziłem jeszcze podczas zmroku.
Ślicznie się nazywa i ślicznie wygląda.
Zauroczyły mnie zdjęcia pod światło. Piękne.
Prześlij komentarz