Straszliwy skwar.
Po bardzo mroźnej zimie, obrońcy teorji o globalnym ociepleniu zacierają łapki.
A nie mówiliśmy?
A co niby mówili? Że się robi coraz cieplej? To było wiadomo bodajże od 40 lat, odkąd opracowano tabelę aktywności słonecznej - teraz po prostu nakładają się na siebie cykle.
A człowiek w tym wszystkim? Dla lewicowców, ekolewicowców sprawa jest prosta - winny jest człowiek, bo emituje gazy cieplarniane, wycina drzewa i w ogóle jest go za dużo!
Nie wdając się w dyskusje czy liczba ludzi jest prawidłowa czy nie warto zauważyć kilka prostych prawd?!
Węgiel kamienny i brunatny powstał z atmosferycznego dwutlenku węgla, czyli że to CO już kiedyś w atmosferze było - popatrzmy na skamienieliny z tamtych czasów - bujne życie - czyli że emisja tego gazu do atmosfery bynajmniej zagłady nie oznacza! CO najwyżej zmieni się nieco skład gatunkowy.
Ludzie niszczą przyrodę - to fakt. Najczęściej bezmyślnie, z lenistwa, głupoty, dla widzimisię - murzyni niszczą ją bo są głodni, i szukają miejsca pod zasiewy i pastwiska, tymczasem bogata Europa i USA i inne wysoko rozwinięte państwa, deliberują nad GMO zamiast "po trupach" rozwijać tę dziedzinę by dać szanse Afryce się wyżywić bez konieczności wkraczania na tereny parków, rezerwatów i terenów dotąd nieuprawnych. Ale co w takim razie powiemy o głupocie i egoizmie kładowców czy motocrossiarzy?
Fakt faktem jest gorąco - ale czy aby nie przesadzamy? Media zasypują nas statystykami, rekordami temperatur itp. dla nich to w letniej porze samograj - przy takiej temperaturze nie da się ludzi epatować Palikotem, czy Niesiołowskim ale samą temperatura to już jak najbardziej.
Gdzieś padł rekord temperatury, gdzie indziej suchości powietrza, meteorolodzy zgodnie mówią (jak ktoś nie mówi, to się go na antenę nie wypuszcza) że następstwem takiej fali upałów będą burze, wiatry, ulewy i prawie Armageddon...
Tylko czy my sami o tym nie wiemy?!
Czy aż tak bardzo ogłupiły nas media, że jeśli nam nie powiedzą iż po burzy zawsze świeci słońce, a po dnach skwaru zawsze przychodzą burze, to będziemy się spodziewać nie wiadomo czego?
Rowery zapadają się w masłowatej mazi w którą zamienił się asfalt - wieczna pamięć niech będzie idiocie który wymyślił że można tym robić nawierzchnie chodników!
Koty zachowują czujność, aczkolwiek w cieniu i blisko chłodu ziemi
A psy wykazują swoją wyższość intelektualną nad zapracowanym człowiekiem.
Po bardzo mroźnej zimie, obrońcy teorji o globalnym ociepleniu zacierają łapki.
A nie mówiliśmy?
A co niby mówili? Że się robi coraz cieplej? To było wiadomo bodajże od 40 lat, odkąd opracowano tabelę aktywności słonecznej - teraz po prostu nakładają się na siebie cykle.
A człowiek w tym wszystkim? Dla lewicowców, ekolewicowców sprawa jest prosta - winny jest człowiek, bo emituje gazy cieplarniane, wycina drzewa i w ogóle jest go za dużo!
Nie wdając się w dyskusje czy liczba ludzi jest prawidłowa czy nie warto zauważyć kilka prostych prawd?!
Węgiel kamienny i brunatny powstał z atmosferycznego dwutlenku węgla, czyli że to CO już kiedyś w atmosferze było - popatrzmy na skamienieliny z tamtych czasów - bujne życie - czyli że emisja tego gazu do atmosfery bynajmniej zagłady nie oznacza! CO najwyżej zmieni się nieco skład gatunkowy.
Ludzie niszczą przyrodę - to fakt. Najczęściej bezmyślnie, z lenistwa, głupoty, dla widzimisię - murzyni niszczą ją bo są głodni, i szukają miejsca pod zasiewy i pastwiska, tymczasem bogata Europa i USA i inne wysoko rozwinięte państwa, deliberują nad GMO zamiast "po trupach" rozwijać tę dziedzinę by dać szanse Afryce się wyżywić bez konieczności wkraczania na tereny parków, rezerwatów i terenów dotąd nieuprawnych. Ale co w takim razie powiemy o głupocie i egoizmie kładowców czy motocrossiarzy?
Fakt faktem jest gorąco - ale czy aby nie przesadzamy? Media zasypują nas statystykami, rekordami temperatur itp. dla nich to w letniej porze samograj - przy takiej temperaturze nie da się ludzi epatować Palikotem, czy Niesiołowskim ale samą temperatura to już jak najbardziej.
Gdzieś padł rekord temperatury, gdzie indziej suchości powietrza, meteorolodzy zgodnie mówią (jak ktoś nie mówi, to się go na antenę nie wypuszcza) że następstwem takiej fali upałów będą burze, wiatry, ulewy i prawie Armageddon...
Tylko czy my sami o tym nie wiemy?!
Czy aż tak bardzo ogłupiły nas media, że jeśli nam nie powiedzą iż po burzy zawsze świeci słońce, a po dnach skwaru zawsze przychodzą burze, to będziemy się spodziewać nie wiadomo czego?
Rowery zapadają się w masłowatej mazi w którą zamienił się asfalt - wieczna pamięć niech będzie idiocie który wymyślił że można tym robić nawierzchnie chodników!
Koty zachowują czujność, aczkolwiek w cieniu i blisko chłodu ziemi
A psy wykazują swoją wyższość intelektualną nad zapracowanym człowiekiem.