Góra św. Marcina - pierwszy pagór należący do Karpat, dalej na północ nie sięga już nic karpackiego.
To zespół kilku sąsiadujących ze sobą wierzchołków - na jednym są dziś ruiny zamku, stawianego jeszcze przez Spytka Leliwitę, na innym relikty pradziejowego osadnictwa, jeszcze na innym przepiękny drewniany kościół (to już Zawada).
Marcinka (tak popularnie, choć nieprawidłowo, nazywają to miejsce tubylcy), jest piękna o każdej porze roku, ale dziś zimą, gdy wyjrzało słońce - robi naprawdę wielkie wrażenie.
Kościół w Zawadzie
To zespół kilku sąsiadujących ze sobą wierzchołków - na jednym są dziś ruiny zamku, stawianego jeszcze przez Spytka Leliwitę, na innym relikty pradziejowego osadnictwa, jeszcze na innym przepiękny drewniany kościół (to już Zawada).
Marcinka (tak popularnie, choć nieprawidłowo, nazywają to miejsce tubylcy), jest piękna o każdej porze roku, ale dziś zimą, gdy wyjrzało słońce - robi naprawdę wielkie wrażenie.
Kościół w Zawadzie
3 komentarze:
Zaryzykuję odpowiedź:
ŚNIEG?
To, co widać to śnieg, a to, czego nie widać jest potokiem? :)
Chodzi o to co jest w tym śniegu odciśnięte. Podpowiem że to miły widok dla każdego kto lubi przyrodę, a potoku tam jako żywo nigdy nie było.
Ta nawiasem pisząc, to cały ten teren jest antropologiczne "skażony" to dawne ziemne fortyfikacje zamkowe, ale dziś już "zdziczałe".
Prześlij komentarz