Zasoby naturalne powinny być zużywane w taki sposób, by czerpanie natychmiastowych korzyści nie
pociągało za sobą negatywnych skutków dla istot
żywych, ludzi i zwierząt, dziś i jutro

papież Benedykt XVI

środa, 24 września 2014

Rusałki - ostatnie pokolenie

Rusałki to pierwsze i ostatnie motyle które możemy w Polsce oglądać. Co ciekawsze zimują w formie imago, gdzieś w podziemiach, piwnicach, obiektach przemysłowych - byle było chłodno i niezbyt sucho. Pamiętam, gdy kopiliśmy nasz dom, w stanie surowym, że w piwnicy było ich całe zatrzęsienie, co ciekawe wcale nie padały łupem pająków.  Starałem się tak poprowadzić prace, aby nie zakłócić ich spokoju. Nieskromnie napisze - iż odniosłem sukces - wszystkie odleciały razem z pierwszymi wiosennymi ciepłami, przyłączając się do rzeszy pobratymców baraszkujących na pierwszych kwiatach.

Dziś już w piwnicy ich nie zimuje, ciepło od pieca CO skutecznie by je zabiło - no może nie bezpośrednio, ale uniemożliwiając im hibernację. Za to stryszek nad garażem cały czas stoi do ich dyspozycji - korzystam z niego wybitnie rzadko i praktycznie nigdy pora zimową, więc mają spokój.

Nie przypuszczałem nawet że budlej dawida to dla nich tak atrakcyjna roślina - otrzymałem go od kolegi pszczelarza w ramach propagacji roślin miododajnych. Zwróćcie uwagę (tak na marginesie) że obecna moda na ogródki przydomowe to głównie egzotyka i iglaki - czyli żadnego pożytku dla zapylaczy - a co gorsza np. z mleczami walczy się ciężką chemią - pryskając je wtedy gdy kwitną - czyli przy okazji eksterminując setki pszczół i innych nektaropijców. Jest dowodem na hiper bezmyślność odpowiednich instytucji że zezwalają na wprowadzanie do handlu środków takich jak roundap (inne podobne ścierwa), oraz zakup o wykorzystanie ich przez ludzi którzy pojęcia nie maja co i czym robią.

Więc rośnie mi ten budlej (ta budleja?) w ogródku, pięknie komponując się z ketmiami  a na budlei w pewnym momencie doliczyłem się ponad dwudziestu motyli - niesamowity widok, niestety zanim pobiegłem po aparat... Udało się uchwycić tylko resztki.




Następnego dnia zobaczyłem pierwsze sztuki wewnątrz garażu. Szykują się do zimowania.