Zasoby naturalne powinny być zużywane w taki sposób, by czerpanie natychmiastowych korzyści nie
pociągało za sobą negatywnych skutków dla istot
żywych, ludzi i zwierząt, dziś i jutro

papież Benedykt XVI

piątek, 27 września 2013

Węglan wapnia


"zasoby wapnia w wodach oceanu są wystarczające by zaabsorbował całą światową emisję C 12 (węgiel) w postaci węglanu wapnia CaCO3"

Celowo powiększyłem powyższy teks. to cytat z rewelacyjnego opracowania "Katastrofy i zagrożenia we współczesnym świecie" książki wydanej w serii "Wielkie tematy" przez WydawnictwoNaukowe PWN
Polecam.


Na zdjęciu muszle z dzikiej plaży pomiędzy Tolkmickiem a Fromborkiem, całe kilometry plaż pokrytych głównie muszlami, pokłady muszli o miąższości większej niż zasięg mojej reki - miliardy muszli. Tysiące ton węgla uwięzione w postaci CaCO3. Może więc zamiast obarczać naszą gospodarkę "kwotami emisyjnymi" zamiast hamować, ryzykując że ludzie mojego pokolenia i młodsi zdechną na emeryturach z głodu bo zabraknie kapitału aby ich wyżywić. Może zamiast urządzać kosztowne bankiety, promować hochsztaplerów (Al Gore), warto chwile pomyśleć i jedynie wspomóc naturalne procesy obiegu węgla w przyrodzie.
No ale na tym trudno będzie zarobić!

poniedziałek, 16 września 2013

Seks na krocie par.

Tytuł nieco dwuznaczny...
no dobrze celowo dwuznaczny z wyraźnym podtekstem.
Celowo taki - zapewne zwiększy mi ilość odsłon, podobną sytuację miałem korzystając z DC++. Udostępniłem cały folder z moimi zdjęciami przyrodniczymi nazywając go... "naturystki"- rany ile miałem transferów wychodzących ;-) i status VIP na kilku hub'ach - póki się nie zorientowali co faktycznie udostępniam, wtedy bardzo niedwuznacznie okazywali swoją złość, ale trudno, nikogo nie oszukałem (co najwyżej dał się zwieść swoim pragnieniom), status mi się należał. Tyle że nie bardzo było po co o  niego się starać, do pobrania były albo ewidentnie pirackie materiały, albo jakaś totalna beznadzieja, przy której kabaretony wydają się himalajami intelektualnymi.

Zdjęcia już starszej daty - po prostu tyle mam do zrobienia, że zwyczajnie nie wyrabiam z publikowaniem na blogu. Tym bardziej iż czas komputerowy muszę dzielić z dzieciakami.

Szedłem samowtór z Aurą. Rzecz jasna bezdrożami, czyli w tym konkretnym przypadku kanałem pod obwodnicą, a potem korytem odprowadzającym wodę z okolic tejże. Trasa fajna, komary jeszcze nie tak napastliwe, słowem sielanka dla offroadowca.

Wzrok mój przeciągnęła prezentowana poniżej scenka.

 A więc seks na całego, tu mamy parkę, ale w okolicy czaiło się jeszcze kilka samczyków gotowych do zbliżenia.
 Tytuł posta jak najbardziej trafny - par nóg mamy krocie.U Samczyka to miedzy 50 a 90 u samiczki nawet ponad 100.

Nie mam pojęcia co to za gatunek. Stawiam na krocionoga piaskowego. Ale krocionogów jest krocie a ja bynajmniej fachowcem nie jestem.
Na koniec krótki filmik.


Różowy gołąb

Wiele można by na temat różu napisać. Ale to ryzykowne w naszych czasach, bo albo blondynki się obrażą, albo blondyni (wicie rozumicie ;-) ), albo jak najbardziej hetero maczo meni tyle że ze spierniczonym gustem (typowy przedstawiciel... Elvis Presley).
A tu gołąb...
Ale jaja....
No może mu ktoś pisankę ze skorupki zrobił? Tak jak w bajkach?



Cóż chyba zrzucimy wybarwienie osobnika na karb jego młodego wieku - zauważyć należy że osobniki juwenalne gatunku Homo sapiens (astmaticus), także często nakładają na siebie krzykliwe barwy w egzotycznych zestawieniach.no to chyba do gołębi nie możemy mieć pretensji?

Zdjęcia zrobiłem na placu Witosa w Tarnowie.