Zasoby naturalne powinny być zużywane w taki sposób, by czerpanie natychmiastowych korzyści nie
pociągało za sobą negatywnych skutków dla istot
żywych, ludzi i zwierząt, dziś i jutro

papież Benedykt XVI

środa, 1 kwietnia 2009

Biedronka i cis

Tej biedronki odpuścić sobie już nie mogłem, to trzecia widziana w tym roku. Pierwszej nie zrobiłem zdjęcia ze względu na żonę, drugiej bo zajęty bylem dzieciakami ale tej już nie odpuściłem

Biedronka dwukropka (Adalia bipunctata)




W samym sercu Tarnowa, na pokrytej kiczowatym tynkiem ścianie...

Za życie zabierają się tez moje ulubione iglaki - cisy.



Trudno w to uwierzyć ale to...kwiaty!



Jak się dobrze wpatrzyć w zdjęcie powyżej, to widać chmurkę pyłku którym sypią.
Posted by Picasa

8 komentarzy:

ptaszka pisze...

Pierwsza biedronka wygląda jakby wędrowała po śniegu, a druga po dnie jeziora:-) Też lubię cisy, bo to ciekawe drzewa.

makroman pisze...

To właśnie urok makrofotografii..odrealnia świat. Coś jak Alicja w krainie czarów.

Cisy to mój konik - mam kilka wysadzonych w różnych warunkach nasion - zobaczę niedługo efekty..albo i nie zobaczę, ale przynajmniej będę wiedział że kiepski ze mnie ogrodnik ;-)

& pisze...

A ja lubię modrzewie. Nie są nudne jak inne iglaste ;)- zmieniając swoje barwy od jasno zielonych po żółto pomarańczowe. Na jesieni pięknie śmiecą na ścieżki. Ich igiełki są mięciutkie, do przytulenia i miziania, kwitną ślicznie bordowo, szyszki maja malutkie, zgrabne.
Rosną w górę bez końca, jak żadne inne.
A deski? ach najlepsze deski, deski najlepsze! :)

& pisze...

A pylenie na zdjęciu, to na serio czy jakaś sztuczka?

makroman pisze...

Pylenie to sztuczka ... musiałem sam ręką trącić, bo jakoś się chyba zawstydził tak przy aparacie pylic ;-)... nie każda roślina lubi uprawiać seks przed kamerą ;-)

Modrzew to piękne drzewo - ale za to z cisów robi się...łuki.

& pisze...

Powiedz dzieciom o owcach.

makroman pisze...

O owcach?

& pisze...

Tak, są silnie trujące, oczywiście tylko te faszerowane owocami cisu ;)